Aż dziwne, że moja pierwszą grą nie była jaka super mega produkcja. World of Billy 2 - zwykła platformówka osadzona w dziwnym świecie naprawdę dziwnym. Wcielamy się w rolę małego chłopca, który poruszając się po różnych poziomach musiał stawać na przeciwko strasznych potworów i tylko i wyłącznie dzięki swojemu sprytowi i lekkim bonusom w postaci eliksirów musiał poradzić sobie w obliczu niebezpieczeństwa. Billy mógł zastawiać pułapki na potwory,które jak na te czasy nie były aż tak łatwe jak dla małego dziecka. Gra na pewno uczyła cierpliwości ale i też sprawiała wiele radości gdy przeszliśmy kolejny poziom.
#oldschool
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz